Marka osobista – wykorzystaj siebie

Share This Post

Dzięki wciąż rozwijającej się dominacji mediów i platform społecznościowych, bezsprzecznie znajdujemy się aktualnie w erze influencera. To oznacza, że zostanie twarzą, ambasadorem, przyjacielem, przedstawicielem marki jest łatwiej, niż kiedykolwiek. Taki manewr opłaca się zarówno markom, jak i twórcom. Jednak aby być godnym ambasadorem obcej marki, najpierw trzeba być twarzą siebie! A to wymaga najpierw odrobiny planowania i strategii.

Nowy ja – nowy marketing

Proces stawania się “twarzą samego siebie” to budowanie tak zwanej “marki osobistej”, lub personalnego brandingu. Brzmi to “po marketingowemu”? Dość słusznie, ponieważ ten proces pożycza dość sporo z pojęć czy strategii budowania marek firmowych, a nawet bywa używany w taki sposób. Dobrym przykładem na to jest Tesla, której sława jest niemal nierozerwalnie związana z Elonem Muskiem, czy Apple, który już zawsze będzie spuścizną pewnego wizjonera o imieniu Steve Jobs.

Czy to oznacza, że do budowania marki osobistej trzeba się “sprzedać”? Przecież do tego właśnie dąży marketing. Odpowiedź jest jednak nieco bardziej skomplikowana. Owszem, personalny branding jest strategią, którą można wykorzystać w marketingu na większą skalę i faktycznie korzysta on z podobnych pojęć. Jednak jest to tylko jeden z elementów. Marketing korzysta również z bieżącego komentowania nowych wydarzeń czy teorii kolorów. Czy to znaczy, że rozmawianie o najnowszych wiadomościach czy używanie teorii kolorów sprawia, że się “sprzedajemy”? Niekoniecznie.

Ostatecznie, szeroko pojęty marketing często polega na budowaniu persony czy marki od zera, podczas gdy budowanie marki personalnej jest “tylko” wyszlifowywaniem talentów i cech, które już posiadamy, a które odróżniają nas od innych osób w podobnej pozycji. Stąd też proces budowania jej może, ale niekoniecznie musi być postrzegany jako “marketing” sam w sobie.

Marka osobista a finanse

Budowanie marki osobistej może mieć wiele celi oraz zastosowań, a motyw finansowy wcale nie jest najmniejszym z nich. Spójna i autentyczna marka osobista może być tą jedną przewagą, która przesądzi o naszym następnym awansie, lub o dostaniu naszej wymarzonej posady w nowej firmie. Starannie prowadzona marka osobista to nie tylko dobre relacje z ludźmi, których już znamy, ale również sposób na “przedstawienie się” ludziom, z którymi jeszcze nie zamieniliśmy ani słowa. Jak mini-sława, która nas wyprzedza, marka osobista sprawia, że wydajemy się bardziej dostępni i nawet osoby, których my jeszcze nie znamy, mają wrażenie, że znają nas. A to może być niesamowicie pomocne zarówno w pracy, jak i poza nią.

Jednym ze sposobów na objaśnienie, czym w praktyce jest ten nieuchwytny koncept “marki osobistej”, jest to uproszczenie: “marką osobistą jest wszystko to, co ludzie mówią o tobie, kiedy nie ma cię w pokoju”. Na pewno każdy z nas był w którymś punkcie po drugiej stronie tej sytuacji, słysząc “och, musisz poznać Marka, to taki ciepły człowiek”, albo “powinieneś zaobserwować Krzysztofa na social mediach, on nie przebiera w słowach”. Takie wrażenie mogło być świadomie zbudowane, lub przypadkowo wywołane – jednak w obu przypadkach będą one elementami personalnej marki, jako “Miły Marek” lub “Szczery Krzysztof”. Słysząc te komentarze na ich temat masz już jakieś pierwsze wrażenie na ich temat, mimo że jeszcze ich nie spotkałeś.

A co, jeśli twoim pierwszym zetknięciem ze Szczerym Krzysztofem było wideo na YT, recenzujące w szczery sposób nowy model telefonu lub zegarka? Być może “wciągnąłby” cię w świat ważenia specyfikacji, zaufałbyś jego opinii, a kiedy wypuści książkę – powiedzmy, “Piętnaście rzeczy, na które zwrócić uwagę wybierając elektronikę i skąd to wiem” – byłbyś skłonny zapłacić dolara czy dwa za wersję elektroniczną.

Jedna twarz, wiele produktów?

Historia o Szczerym Krzysztofie jest jednak lekkim uproszczeniem. Marka personalna rzadko kiedy składa się z tylko jednego elementu – w tym przypadku szczerości. Dużym elementem takiej marki, niesamowicie witalnym w utrzymywaniu jej spójności i zaskarbieniu sobie zaufania innych, są wartości, w jakie wierzymy i jakimi się kierujemy. One powinny być stalowym rdzeniem naszej marki i przez ich pryzmat powinniśmy podejmować decyzje, szczególnie kiedy przychodzi do monetyzacji. Inaczej szybko możemy stracić zaufanie, jakie udało nam się zbudować.

Dla ilustracji, wymyślmy sobie eko-influencera: Filipa z Konopi. Filip ma niedużą rzeszę fanów, którzy ufają jego dedykacji dla środowiska. Pewnego dnia Filip zostaje zauważony przez sponsora, powiedzmy firmę sprzedającą jednorazowe wersje produktów. Jeśli Filip nagle zacząłby promować plastikowe wielorazówki zamiast wielorazowych alternatyw, wiele fanów byłoby zrozumiale rozczarowanych, a do Filipa przylgnęłaby łatka hipokryty, zamiast osoby dbającej o środowisko.

Czy to się opłaca?

Branding personalny jest bardzo użytecznym narzędziem, zarówno w prywatnym życiu, w pracy, czy w próbach “wybicia się” na świecie. Jednak jest on jedynie tym – narzędziem, a raczej strategią, którą możemy dostosować do naszych celi oraz potrzeb. Zdecydowaną zaletą tego procesu jest również to, że może on ewoluować razem z nami, rozwijać się, lub kompletnie zmieniać kierunek, jeśli potrzebujemy nieco “resetu”. Dlatego warto zapoznać się z elementami tej strategii, nawet jeśli nie planujemy szkicować kompleksowej kampanii, aby wiedzieć, które z nich mogą pomóc nam w codziennym życiu.

Marketing jest zaawansowaną branżą, pełną różnych strategii i zasad. Niektóre z nich bywają przydatne również poza branżą, tak jak pojęcie marki personalnej.  Warto zapoznać się z nimi, aby móc czerpać jak najwięcej z życia.

Subscribe To Our Newsletter

Get updates and learn from the best

More To Explore

Kampanie reklamowe

Zmotywuj się – jak zmotywować pracowników

Rzetelnie pracujący zespół to podstawa – bez niego nawet najlepiej zaplanowany projekt może zakończyć się porażką. Dobry pracownik to zmotywowany pracownik, jednak motywowanie podwładnych to

Kampanie reklamowe

Urodzony sprzedawca – jak nim zostać?

Praca w sprzedaży jednym jawi się jako prosta, natomiast dla innych wręcz przeciwnie. Chodzi w niej przecież o to, aby sprzedać produkt klientowi, a to

Do You Want To Boost Your Business?

drop us a line and keep in touch